czwartek, 15 sierpnia 2013

W jakiej walucie najlepiej wziąć kredyt?

Zastanawiając się nad wzięciem kredytu rozważyć musimy również w jakiej walucie on będzie. Czy zdecydujemy się na złotówki, dolary, euro, yeny, funty, a może franki. Decyzja ta podjęta przy braniu kredytu może mieć bardzo duży wpływ na jego późniejszą spłatę.
 
Według starej szkoły
 
Złota zasada zachowujących bezpieczeństwo kredytobiorców mówi: kredyt bierz w walucie jakiej zarabiasz. Czyli pożyczki zaciągaj w złotówkach. Jest to opcja  gdzie wiemy od razu dokładnie jakie raty kredytu przyjdzie nam spłacać. Jedynym co może zmienić tę kwotę jest oprocentowanie. Kredyt i jego koszt mogą wzrosnąć i to nawet kilkakrotnie w trakcie jego spłaty, ale za to my nie musimy się przejmować tym co dzieje się na rynkach walutowych.
 
Dla lubiących ryzyko
 
Jeśli z kolei chcemy wziąć kredyt w walucie obcej zdawać sobie sprawę musimy z ryzyka kursowego. Ryzyko to nic innego jak nasza zależność od aktualnego kursu waluty obcej w jakiej zdecydowaliśmy się wziąć kredyt. Może to bardzo zaważyć na wysokości miesięcznej raty. Jeśli złoty osłabnie zbyt bardzo w stosunku do wybranej przez nas waluty to nasza rata może wzrosnąć nawet prawie dwukrotnie.
 
Dostępność kredytów walutowych
 
Niestety po zawirowaniach na rynkach walutowych i przez bardzo słabą kondycje złotego, dostęp do kredytów w walutach obcych został utrudniony. Banki niechętnie udzielają kredytów w frankach szwajcarskich oraz w euro. Zbyt duży wzrost ich wartości w stosunku do złotówki spowodował u wielu kredytobiorców problemy z jej spłatą. Właśnie z powodów tych trudności banki stały się ostrożniejsze w ich przyznawaniu.
Co brać pod uwagę przy decyzji

Zebrać powinniśmy całą wiedze o naszym obecnym stanie finansów oraz o rynkach walutowych. Dokładnie sprawdźmy wszelkie możliwości naszego portfela. Zróbmy również analizę jak kształtował się kurs wybranej waluty w ostatnich kilku miesiącach, czy był stabilny, a może chwiejny. Następnie sprawdźmy co do zaoferowania mają banki, może kredyt w złotówkach ma dodatkowe korzyści mimo, że posiada wyższe oprocentowanie od kredytu walutowego. Nie śpieszmy się z tą decyzją ponieważ będzie mieć ona ogromy wpływ na naszą przyszłość oraz stan naszych przyszłych finansów.

2 komentarze:

  1. No swego czasu to był rok 2001 ja wziąłem kredyt we frankach szwajcarskich i do teraz sobie pluje w brodę..

    OdpowiedzUsuń